Blondzia ^^
Dobra, pora serio kończyć, bo to już trzecia strona, zamordują nas za to nabijanie forum statów xD
Chociaż nie, przecież mrs. Admin jesteś xD

- Kwiecień 18, 2025, 15:57:13
- Witamy, Gość
Aktualności:
Forum SMF zostało uruchomione!
51
dnia: Styczeń 10, 2015, 16:14:52
|
||
Zaczęty przez William - Ostatnia wiadomość wysłana przez William | ||
52
dnia: Styczeń 10, 2015, 16:11:29
|
||
Zaczęty przez Caroline - Ostatnia wiadomość wysłana przez Caroline | ||
Weszła spokojnym krokiem. Wzięła jakiś pistolet. Podeszła do strzelnicy na odpowiednią odległość. Przyjęła pozycję i zaczęła strzelać.
|
53
dnia: Styczeń 10, 2015, 16:10:26
|
||
Zaczęty przez William - Ostatnia wiadomość wysłana przez Caroline | ||
Cisowianka.
|
54
dnia: Styczeń 10, 2015, 16:09:54
|
||
Zaczęty przez Taylor - Ostatnia wiadomość wysłana przez Caroline | ||
Przewróciła oczami i wyszła.
|
55
dnia: Styczeń 10, 2015, 16:08:18
|
||
Zaczęty przez William - Ostatnia wiadomość wysłana przez William | ||
Wszystko.
|
56
dnia: Styczeń 10, 2015, 16:05:03
|
||
Zaczęty przez Taylor - Ostatnia wiadomość wysłana przez William | ||
Słyszał co powiedziała i choć raczej się z tym nie zgadzał to odpuścił sobie komentarza. Opuścił park. Z.t
|
57
dnia: Styczeń 10, 2015, 16:00:43
|
||
Zaczęty przez William - Ostatnia wiadomość wysłana przez Caroline | ||
Co z tego! xD
|
58
dnia: Styczeń 10, 2015, 16:00:23
|
||
Zaczęty przez Taylor - Ostatnia wiadomość wysłana przez Caroline | ||
- Nie wszystkie baby są okropne - powiedziała, patrząc w dal. - Faceci są okropniejsi. Ale nie wszyscy.
Przeciągnęła się. Poszłaby na strzelnicę. Ma ochotę poćwiczyć. Co z tego, że wojny nie ma, ale trenować trzeba. W sumie.. też trzeba poćwiczyć jazdę na koniu. Zamyśliła się. |
59
dnia: Styczeń 10, 2015, 15:58:10
|
||
Zaczęty przez William - Ostatnia wiadomość wysłana przez William | ||
Wiesz, że nie możesz. Już to przerabialiśmy xD
|
60
dnia: Styczeń 10, 2015, 15:57:26
|
||
Zaczęty przez Taylor - Ostatnia wiadomość wysłana przez William | ||
Spojrzał dziewczynie w oczy, nieco go zaskoczyło, że tak hop siup dała mu swój telefon, bez żadnych pytań, ale z drugiej strony ucieszył się, że go nie męczyła gadką szmatką. Wziął telefon i powiedział, że zaraz odda po czym odszedł parę metrów i wykręcił numer i nacisnął na zieloną słuchawkę. Pierwszy sygnał, drugi sygnał, trzeci... zaraz go rozniesie, jak nie odbierze. Rozłączył się i próbował drugi raz, tym razem odebrała i od razu zapytał o co chodzi... A ta do niego z tekstem, że już nic. Miał minę jakby go spoliczkowała. To on się tak przejął o co chodzi, że coś się stało, zaczepia obcych żebrząc o tel a ona... 'już nic' ucdshj zabić to mało. Burknął do niej coś tam nie ładnego i się rozłączył, podszedł do dziewczyny i oddał jej telefon, który naprawdę miał zaraz paść.
-Dzięki, baby są okropne, dzwonią, głowę zawracają, a potem 'już nic', masakra... - mruknął nie tyle do niej do siebie, ale zapewne słyszała i nie czekając na odpowiedź ruszył przed siebie, wkurzony kopał napotkane kamienie, szyszki i inne badziewia. |